Okólnik listopad/grudzień 2004 - Decydujące wydanie specjalne

Zgromadzenia

« »

Także w roku 2005 w Zurychu zgromadzenia będą miały miejsce jak zawsze, czyli w każdą ostatnią niedzielę miesiąca.

W Krefeldzie pozostajemy przy rytmie pierwszego weekendu. Wszyscy są zawsze i wszędzie bardzo mile widziani. Prosimy także o przyprowadzanie innych.

Wszystkim moim umiłowanym braciom i siostrom w Europie i na całym świecie życzę obfitego błogosławieństwa Bożego na rok 2005. Wkraczamy w przyszłość śmiało i ufnie. Jesteśmy wdzięczni za każdy dzień, za każdy tydzień, za każdy miesiąc, który Bóg nam jeszcze daruje. Proszę, byście pamiętali w Waszych modlitwach o tych, którzy niosą Słowo Pana. Oczywiście nie waham się prosić, byście pamiętali szczególnie o mnie, jak i o naszym umiłowanym bracie Leonhardzie Russie, który ponosi wielką odpowiedzialność w zborze w Krefeldzie, a także o naszym umiłowanym bracie Paulu Schmidcie, który bardzo się angażuje w zborze i na polu misyjnym. Nie chcemy także zapomnieć o naszym wiernym bracie Alexisie Barilier, naszym bracie Etienne Gentonie, bracie Leonardzie Lifese, bracie Ursie Grafie oraz o wszystkich braciach, którzy nie mogą zostać tu wymienieni z imienia i nazwiska, ale którzy mają swój udział w dziele Pana.

Także w roku 2005 w Zurychu zgromadzenia będą miały miejsce jak zawsze, czyli w każdą ostatnią niedzielę miesiąca.

W Krefeldzie pozostajemy przy rytmie pierwszego weekendu. Wszyscy są zawsze i wszędzie bardzo mile widziani. Prosimy także o przyprowadzanie innych.

Wszystkim moim umiłowanym braciom i siostrom w Europie i na całym świecie życzę obfitego błogosławieństwa Bożego na rok 2005. Wkraczamy w przyszłość śmiało i ufnie. Jesteśmy wdzięczni za każdy dzień, za każdy tydzień, za każdy miesiąc, który Bóg nam jeszcze daruje. Proszę, byście pamiętali w Waszych modlitwach o tych, którzy niosą Słowo Pana. Oczywiście nie waham się prosić, byście pamiętali szczególnie o mnie, jak i o naszym umiłowanym bracie Leonhardzie Russie, który ponosi wielką odpowiedzialność w zborze w Krefeldzie, a także o naszym umiłowanym bracie Paulu Schmidcie, który bardzo się angażuje w zborze i na polu misyjnym. Nie chcemy także zapomnieć o naszym wiernym bracie Alexisie Barilier, naszym bracie Etienne Gentonie, bracie Leonardzie Lifese, bracie Ursie Grafie oraz o wszystkich braciach, którzy nie mogą zostać tu wymienieni z imienia i nazwiska, ale którzy mają swój udział w dziele Pana.